Kolejny 40-stolatek
Tajna operacja obchodów urodzin naszego Mirka zakończyła się powodzeniem!
Nic mu nie mówiąc zjechaliśmy się do Krakowa.
Ledwie zmieściliśmy się do jednej windy.
Mirek był całkowicie zaskoczony. A więc konspiracja Asi się udała :-)
Solenizant:
Młode latorośle szybko znalazły wspólny język.
Pozwalając dorosłym omówić ważne sprawy.
Nie obyło się bez torta i 40 świeczek!
Szybka konsultacja medyczna
Jest i dowód rzeczowy!
Sto lat! Sto lat! Niech żyje, żyje nam!
i co? udało się!