Objazdówka po Turcji 7+7
[Turcja – część 1 z 16]
2006.07.05 Beata, Gosia,Maciek,Karol,Tomek,Jacek
I postanowiliśmy pojechać do Turcji. W grę wchodziła wyłącznie objazdówka, aby nie tylko wyleżeć się na plaży, lecz także coś zobaczyć.
Wybór padł na biuro podróży TRIADA. Mieli dobry program objazdówki 7+7 i najniższą na rynku cenę.
Postanowiłem codziennie poświęcić parę minut czasu, aby spisywać na gorąco to wszystko co się działo. Tak to jest, że w pamięci wszystko szybko się zaciera i ulatnia.
Impreza zaczyna się od wielkiej niespodzianki. Na dworcu autobusowym w Gliwicach spotykamy lecącą do Turcji moją koleżankę z klasy Magdę i Honoratę. Świat jest naprawdę bardzo mały!
Luksusowym, piętrowym autokarem, w którym siedzi może z 15 osób wiozą nas na lotnisko do Pyrzowic.
O 3.30 startujemy liną Sun Express wcale nie do słońca, tylko w ciemną noc. Wyglądam z ciekawością moich ulubionych gór, ale wszystko tonie w mroku. Widno robi się dopiero nad płaskimi terenami Węgier i zasnutymi chmurami górami Rumuni.
Objazd po Turcji czas zacząć.