Góry Stołowe
Góry Stołowe, to jeden z najpiękniejszych zakątków Polski. Kto jeszcze tam nie był, to niech szybko pakuje plecak i uda się do Kotliny Kłodzkiej.
Uwielbiam te przejrzyste, sosnowe lasy wyłożone dywanem czarnych jagód i opadłych igieł. Pnie drzew wyrastają wprost z piargów i głazów, otaczając je swoimi korzeniami. Ta mieszanina zieleni roślin, brązu pni i szarzyzny piaskowców tworzy ciekawą mieszankę kolorystyczną. A pomiędzy drzewami wyrastają kilku lub kilkunastometrowej wysokości skalne grzyby, bramy i turnie.
Drogi w Górach Stołowych mają taką miłą właściwość, że po deszczu szybko robią się suche, a liczba błota jest minimalna. Kto odwiedził deszczową porą Beskidy, ten wie co mam na myśli. Do tego są płaskie i równe, wprost wymarzone na rower. Nic dziwnego, ze powstały tam ścieżki rowerowe i szlaki narciarskie.
Góry te ochrania Park Narodowy Gór Stołowych, ze Szczelińcem Wielkim leżącym w jego centrum. Od północnego zachodu sąsiaduje on z nie mniej godnymi uwagi czeskimi Broumovskimi Ścianami.
Teren Parku Narodowego jest bardzo zróżnicowany i co chwila zaskakuje nas czymś pięknym i ciekawym.
Główne atrakcje Gór Stołowych to:
- Szczeliniec Wielki
- Błędne Skały
- Skalne Grzyby
- Łężyckie Skałki
- uzdrowiska w Kudowie, Dusznikach i Polanicy
- Droga Stu Zakrętów
- Wodospady Pośny, a właściwie to wspomnienie po nich
- Pasterka
- Torfowisko i Urwisko Batorowskie
i wiele, wiele innych.
Droga Stu Zakrętów z Radkowa do Karłowa.
Leśne jeziorko, z czarną jak smoła wodą.
Mchy porastają pokruszone głazy