Kopciuszek na Helu
Kopciuszek, to maleńki ptaszek, który swoje siedziby nauczył się zakładać blisko człowieka. Dosłownie o krok.
Można się o tym przekonać zwiedzając Muzeum Rybołówstwa na Helu.
Muzeum mieści się w budynku dawnego kościoła. Na wysoką wieżę prowadzą kręte schody podzielane przystankami. Na najwyższej platformie, pomiędzy drewnianymi belkami, tuż pod stropem gniazdo założył sobie właśnie kopciuszek.
I nikt by się o tym nigdy nie dowiedział, gdyby nie hałas, który tam panuje. Cztery maleńkie, wiecznie głodne pisklaki wykrzykują, ile sił w maciupkich dzióbkach mają.
Nad nimi znajduje się platforma widokowa z przepiękną panoramą Helu i Zatoki Gdańskiej. Prowadzą na nią schody umieszczone w dziurze w stropie. I przez tą właśnie dziurę, przedostają się do środka rodzice kopciuszków, niosący w dziobach ptasie smakołyki.
Ileż to wysiłku musi włożyć mały ptaszek, aby wykarmić swoją rodzinę. Najpierw upolować jakąś tłuściutką gąsienicę, potem odczekać, aż nikogo nie będzie na schodach, aby wlecieć z łupem do środka. Stałem i obserwowałem wiele minut kolejne podejścia kopciuszka, aż ptak miał drogę na tyle wolną, że odważył się i sfrunął na dół. Co też się wtedy działo! Jaki hałas się podniósł w gniazdku, kiedy cztery dzióbki wyciągnęły się po jedną gąsieniczkę.