Szybki test GPS w drodze do Wisły
Ostatni weekend w Wiśle, był okazją do przetestowania krzyżówki nawigacji GPS Garmin i telefonu Asus.
Wszystko poszło jak po maśle. Kilka kliknięć w dotykową klawiaturę G60, wprowadziłem adres docelowy i przyczepiłem telefon to deski samochodu. GPS dość szybko zlokalizował satelity (na pewno szybciej niż w moim Samsung Omnia) i … wio!
W Wiśle Malince, nie mogłem nie przystanąć i nie zrobić na szybko zdjęcia ładnie oświetlonej Skoczni Małysza.
A na miejsce dojechałem jedynie pięć minut po czasie prognozowanym przez GPS. A więc dobry wynik.