Do czego jest potrzebny GPS?
Do czego tak naprawdę potrzebny jest GPS? Czy tylko do pokazywania położenia na mapie?
Po pierwsze, aby nie myśleć. Nie musisz się zastanawiać jak gdzieś dotrzeć, tylko zadajesz cel odbiornikowi GPS, a jego komputerowa głowa mm wymyślać jak tam trafić.
Po drugie lenistwo. Nie potrzeba kupować i wozić tych wszystkich map, które mogą się kiedyś przydać.
Po trzecie pamięć. GPS odciąża nas z zapamiętywania miejsc i kierunków. Jesteś w fajnym miejscu, robisz zdjęcie i już nie musisz więcej myśleć jak tu trafić ponownie. GPS zrobi to za ciebie.
Masz sklerozę? (a kto nie ma), słabą orientację? Ile razy zdarzało się Tobie szukać samochodu na wielkim parkingu przed hipermarketem. A tu dwa kliknięcia i już wiadomo gdzie stoimy.
A co w wielkim, obcym mieście? Parkowaliście kiedyś w Pradze, Budapeszcie, Wiedniu? Jak po całym dniu chodzenia wrócić i odnaleźć własny samochód?
Idziecie większą grupą na wycieczkę, rozdzielacie się i gdzie się później spotkać? Wcale nie trzeba się umawiać co do miejsca i czasu. Wysyłasz SMS ze swoją aktualną pozycją i idziecie sobie na przeciw jak po sznurku.
Z Garminem w ręce staje się to proste, nieskomplikowane i szybkie.
GPS telefonu nuvifone G60, łapie satelity i ustala pozycję bardzo szybko i sprawnie. Nawet wewnątrz budynku na moim biurku! Nie ma żadnego porównania z Samsung Omnia, który lokalizuje satelity równocześnie z moim przyjazdem na miejsce!
Odbiornik GPS kojarzy się nam z lokalizacją położenia w przestrzeni i na mapie. A przecież, możliwości i konsekwencje z tego wynikające są bardzo rozległe. Z ustalenia naszego położenia wynika możliwość łatwej lokalizacji w najbliższej przestrzeni szeregu obiektów: budynków, zakładów usługowych, stacji paliw, parkingów, muzeów, atrakcji turystycznych.
W ostatnich latach rynek mobilnych usług lokalizacyjnych (LBS – Location Based Services) bardzo szybko się rozwija. Ułatwiają one szybkie znalezienie poszukiwanych miejsc, obiektów, czy atrakcji turystycznych. Wykorzystywane są przez osoby pracujące w terenie (kierowców, przedstawicieli handlowych), oraz każdego, kto znalazł się w obcym mieście i chce coś szybko znaleźć, np. bankomat. Koncerny marketingowe już pracują nad tym, aby znaleźć sposób zalewania nas swoimi ofertami dotyczącymi najbliższego naszego otoczenia.
Garmin nuvifon G60, wykorzystuje te właśnie możliwości. Wyobraźmy sobie, że potrzebujemy bankomat. Wystarczy lekko nacisnąć palcem przycisk Szukaj i potem Przydatne adresy. Dostajemy do wyboru całą masę możliwych to wyszukania w naszej okolicy obiektów. Wybieramy Bank/bankomat i już na ekranie mamy spis najbliższych bankomatów.
Klikamy pierwszy z góry Bank Zachodni WBK i już mamy podany do niego numer telefonu, adres i opcje: Połącz, pokaż na mapie, lub po prostu Jedź!
Potrzebujesz szybko apteki, bo jesteś w Bułgarii i dosięgnęła Ciebie zemsta lokalnej kuchni? Dwa kliknięcia i już wiadomo, gdzie jest ratunek.
Zachciało się Tobie iść na kręgle, siłownię, basen, lodowisko? A może wysiąść z auta i udać się na krótki spacer do najbliższego parku? Nie trudnego, liczba zakodowanych w urządzeniu obiektów jest doprawdy imponująca.
Idziemy do kina, a może na piwo? Do teatru? Biblioteki, urzędu miasta, na pocztę, do kościoła? Cokolwiek sobie wymyślisz, trzy kliknięcia i już GPS prowadzi na najbliższy parking albo do M1.
Zepsuty samochód? Potrzebujesz warsztatu? Sklepu z częściami? Stacji benzynowej? No problem!
No to klikam Muzeum lub Obiekt historyczny i w odległości jednego kilometra od mojego domu, GPS znajduje Radiostację Gliwicką, tę co wiecie gdzie, Prowokacja Gliwicka w sierpniu 1939 roku była.
Klikam na Winiarnie. Uppss! Do wyboru mam najbliżej piwniczkę z winem w czeskich miastach Nachod lub Mikulov! Więc w Polsce wina się nie napiję. Ten nuvifon, to taki antyalkoholowy widać komputerek.
W książce telefonicznej, czyli w spisie naszych kontaktów, rzadko kiedy wpisujemy adresy naszych znajomych. W nuvifon G60 nabiera to sensu. Wystarczy wyszukać nazwisko znajomego, nacisnąć Jedź! i już GPS prowadzi nas optymalną drogą do niego.
Współrzędne geograficzne celu można również wyszukać w najbardziej prosty sposób. Po prostu je wpisując!
Każdą pozycję można w prosty sposób wysłać znajomej osobie w postaci SMS lub e-mail.
Gdzie jestem? – usługa, która wyświetla informacje nie tylko o naszym położeniu geograficzny, ale i o najbliższych nam obiektach najbliższej komendzie policji, szpitalu i stacji paliw.
Filozofia Garmin’a
Firma Garmin, jako specjalista od nawigacji GPS, twierdzi, że “nawigowanie jest istotną cechą nowoczesnego stylu życia”. Codziennie podajemy informacje związane z naszym położeniem. Pytamy o to nasze dzieci, rodzinę i znajomych. Dlaczego więc, nie przekazywać tego tak istnego faktu za pomocą poczty elektronicznej, wiadomości SMS i w wysyłanych zdjęciach?
Faktycznie. Posiadane przeze mnie dwa urządzenia wyposażone w moduły GPS: telefon Samsung Omnia (AutoMapa) i odbiornik turystyczny Garmin Vista HCx, posiadają wiedzę o naszym położeniu, ale nie potrafią się nią w prosty sposób podzielić, ani jej przetwarzać. W nuvifone G60 zostało to, niejako w budowane w podstawę filozofii konstrukcji tego aparatu.
Dodatkowe usługi sieciowe
Usługi sieciowe Garmin G60 wspomagają użytkownika wiadomościami ściąganymi bezprzewodowo z sieci dostosowanymi do aktualnej pozycji.
Są to:
- komunikaty drogowe
- ostrzeżenia o fotoradarach
- informacje o lotach samolotów
- prognozy pogody
Ciao! – Łącz się z niezliczoną ilością sieci społecznościowych poprzez jeden wspólny interfejs.
Korki na drogach – No jest taka opcja podająca informacje o utrudnieniach na drodze, ale z tego co udało mi się zauważyć niestety płatna.
No więc ten, kto myślał że kupuje kolejną komórkę z GPS, to się srodze zdziwi. nuvifone G60, to nie jest zwykłe połączenie tych obu urządzeń, to wyraz pewnej zbudowanej od podstaw i solidnie przemyślanej filozofii.