Zygaena carniolica

Motyl Zygaena carniolica na Ponidziu. Jakiego to wzoru, natura nie jest w stanie wymyśleć i zrealizować.

7 komentarzy "Zygaena carniolica"

radzido pisze:

28 maj, 2010 o 9:08 pm

Piękny jest. :) I chyba niezbyt częsty, bo po raz pierwszy widzę zdjęcie takiego kraśnika.
A, do kompletu dodam, że kwiatek to driakiew żółta, paskuda w foceniu niemożebna. ;)
melaroza pisze:

29 maj, 2010 o 5:50 am

Bardzo ciekawy krasniczek. Też nigdy nie widziałam. Pozdrawiam serdecznie. Miłego weekendu!
Jacek Krywult pisze:

30 maj, 2010 o 11:33 pm

Driakiew, to fajny kwiatek, kraśnik spokojnie pozował, choć oczywiście głębia ostrości nijaka. A zdjęcie zrobiłem w takim miejscu niby nijakim. Jakiś stary plac, wokół zarośnięte kwiatami i ziołorośla. Wapiennik w tle. a ja z tej łączki przez godzinę nie mogłem wyleźć,bo tyle tam się działo :)

weekend był udany. i tu i tam, czyli sobota – Ojców i tamtejszy Park Narodowy, a niedziela – Góry Opawskie, Złote Hory i łażenie w deszczu w chmurach.
patmar pisze:

31 maj, 2010 o 12:10 pm

Nigdy nie widziałam tego ciekawie ubarwionego motyla. Zresztą nawet po raz pierwszy widzę go na fotografii.
Gratuluję “zdobyczy”
radzido pisze:

31 maj, 2010 o 9:07 pm

Takie łączki są najlepsze. :) Kiedyś na podobnej spotkałam całe stado modraszków argiadesów, ojjj, też nie mogłam się oderwać.
Ale już nie ma tego miejsca i motylków też. Drogę tam budują. :(
Jacek Krywult pisze:

31 maj, 2010 o 9:12 pm

ehhhhhh Dorota. ile jest takich miejsc, gdzie z chęciom zaglądaliśmy, wypatrując coś ciekawego, szukając nastroju lub ciszy i relaksu. a tu teraz koparki kopią … :/ ehhhh cywilizacja i postęp, rozumiem, ale serce i tak mi się kraje.
biedrzyn pisze:

31 maj, 2010 o 10:03 pm

Odurzający wzór i kontrast.

Comments are closed.