Na zimowe wycieczki narciarskie czas nadszedł

Rok przeleciał jak z bicza strzelił i znowu przyszedł czas na wycieczki narciarskie. Kto już ich doświadczył, to wie o czym mówię. Kto jeszcze nie, to niech spróbuje jak najszybciej, bo lepszego sposobu na aktywność i obcowanie z naturą w tym okresie nie ma.

Gliwice na nartach biegowych

Cała Polska utonęła pod grubą pokrywą śnieżną. Rozległe pola pokryte są puchem jak okiem sięgnąć, a drzewa i krzewy przysypane białym, puszystym proszkiem.

zimowe pustkowia

Samotny narciarz biegowy zamajaczył na horyzoncie i przepadł w lekkiej mgiełce równie szybko jak się pojawił.
samotny narciarz biegowy, pola w okolicach Gliwic

Pełna zimowa aura, cisza, samotność i spokój. Ślad trochę krzywy, ale bardziej zajmowało mnie co wokół, niż zapamiętałe parcie do przodu.
zimowy poranek

Przysypane śniegiem zwykłe badyle zimą potrafią zalśnić nowym blaskiem.
Badyle

Wędrówka zajęczą ścieżką. Wokół jedynie posypane śniegiem trawy, nawłocie, bylice. Tak blisko centrum dużego miasta, a nie tknięte jeszcze ludzką stopą. A w środku nie zając, tylko moja Fiona, zapamiętała towarzyszka wycieczek narciarskich.
zajęczą ścieżką

Ślad narciarski aż po horyzont. Jak w słowach piosenki: iść, ciągle iść w stronę słońca, w stronę słońca aż po horyzontu kres. Dlatego też tego słonecznego dnia wybrałem nie kluczenie po lasach, a rozległe pola. Nie chciałem chować się w cieniu lecz cieszyć przeogromną przestrzenią skąpaną światłem słońca.
Gliwice, trasy narciarskie

Uffff, jak zimno. Niska temperatura aż bije z tego obrazu.
ufff jak zimno

Samotna, malownicza kępa drzew urozmaicała jednolity krajobraz.
samotna kępa drzew

Typowy zimowy krajobraz. Trasa rowerowa, miejsce spacerów z psem i jak widać szlak narciarski w południowo-zachodniej części Gliwic.
Gliwice trasy biegowe

Wszędzie biało i biało. Bez okularów przeciwsłonecznych byłoby ciężko.
wszędzie biało

Sobota zakończona włóczęgowskim sukcesem. A przed nami dopiero niedziela.

Comments are closed.