Daktyle i migdały

Miasteczko Tadmur, to po syryjsku Miasto Daktyli. Leży w bezpośrednim sąsiedztwie starożytnego Palmyra, w okręgu słynącym z produkcji daktyli. Nigdzie mi one jeszcze nie smakowały tak, jak tutaj. Świeże, przyrządzane na kilka różnych sposobów. Szczególnie upodobałem sobie te nadziewane chrupiącymi migdałami. A jak one potrafią chrupać! Cena? Dziesięć dolarów za kilogram tych nadziewanych, pięć dolarów za zwykłe. Ceny wiadomo turystyczne, ale warto było posmakować.

Suszenie daktyli.

Przywiozłem dwa opakowania daktyli do Polski, pozostało po nich już tylko wspomnienie. Ostatnia ostała mi się także nadziewana migdałami chałwa, obficie podsypana orzechami pistacjowymi. Pycha. :-)