Czyż nie pięknie jest wędrować nocą w górach?
Beskidy należą do tych gór, gdzie nie ma przepaści, a szlaki turystyczne są liczne, równe i dobrze oznaczone. Czasem bardzo łatwo jest mi zapędzić się w wędrówkach i raptem okazuje się, że zachód słońca jest już tuż, tuż.
Góry zalewa wtedy czerwona łuna bijąca z nisko zawieszonej nad horyzontem tarczy słonecznej. Pojawiają się niesamowite kolory.
Kolory zmieniają się w zależności od pogody w czerwone, krwistoczerwone, w pomarańczowe, a nawet w różowe. Istny raj dla fotografa!
Nasze ulubione miejsca i widoki nabierają całkiem nowego wyglądu.
A potem zamiast słońca wschodzi jego nocny brat Księżyc, pokrywa świat srebrnym światłem i dalej można wędrować poprzez puste i ciche hale i knieje. Tylko my i góry. Wokół nas.